wtorek, 23 października 2012

tuesday

Witajcie Kochane,

Chciałabym, żebyście odwiedzając mnie czasem napisały, czy jak na razie podoba Wam się to, co do Was piszę, czego chciałybyście się dowiedzieć lub po prostu o coś zapytać. Może łatwiej byłoby mi zacząć temat kolejnego posta:) Dziś może powiem Wam, jak obecnie wygląda mój bój o zdrowy i atrakcyjny wygląd. Od marca jestem użytkownikiem klubu fitness. Staram się być i ćwiczyć mniej więcej trzy razy w tygodniu, ale zdarzają się takie tygodnie, kiedy nie pojawiam się w nich choćby na moment. Najczęściej jest to spowodowane brakiem chęci, a nie brakiem czasu, "bo jeśli masz czas na facebooka, to masz czas na trening". Także brak mojej systematyczności wpływa na to, że w ciągu pół roku nie widać u mnie takich efektów, jakie można byłoby założyć. Ale głównym powodem nie osiągniecie przeze mnie upragnionego celu jest nie wprowadzenie zdrowych nawyków żywieniowych do swojej diety. Nie mam silnej woli i utrzymanie zdrowej diety wiąże się dla mnie z ogromnym trudem. Jestem dzieckiem pokolenia McDonald'sa i nic tego nie zmieni. Oczywiście wiem, jakie to sztuczne, niezdrowe itp., ale nie znam osoby, która nie pogardziłaby cheesem (w moim przypadku - bez ogórka, jest o wiele smaczniejszy), no, za wyjątkiem Ewy Chodakowskiej, ale tą Panią zostawimy na osobny wpis:) W ciągu tygodnia każdego dnia praktycznie nie spożywam zbyt dużo kalorii, bo najnormalniej w świecie nie mam na to czasu, ale odbijam to sobie w weekend, kiedy wracam do domu i Mamusia dogadza mi z każdej strony. Ja wiem, jak powinnam się odżywiać, kiedy i co jeść, kiedy i jak ćwiczyć, ale to tylko teoria, gorzej z wprowadzeniem tego w życie. Gdyby samym czytaniem i myśleniem o zdrowym trybie życia człowiek miałby osiągnąć swój cel, to już dawno wyglądałabym jak milion dolarów. Ale jednak trzeba trochę pracy w to włożyć i może kiedyś zobrazuję Wam, co udało mi się w sobie zmienić. Na razie możecie delektować oczy moimi motywacyjnymi kobietkami (na mnie to działa).
A jak u Was jest z przestrzeganiem zasad zdrowego trybu życia ? Trenujecie silną wolę, odmawiając sobie czegoś czy łatwo Wam to przychodzi ?



Love, SK

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz